Jeny, nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że dopiero dzisiejszy dzień jest w miarę normalny (pourlopowo). Powiedzmy, że w chacie wszystko ogarnęłam. Zakupy, menu na najbliższe dni, jakieś plany. Chociaż taki prawdziwy urlop skończył nam się jakieś 1,5 tygodnia temu. W międzyczasie podziały się różne rzeczy, raczej smutne. I jeden ekipowy spęd, ...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : tarta bezy beza ziemniaczana porzeczki owoce 1'" ciasta 1 budyń

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią