Do przygotowania chrustu zmotywowała mnie tym razem Teściowa, kiedy stwierdziła, że jej to już nic nie wychodzi, a dawniej jak robiła, to taki był kruchutki, że potrafił się złamać nim jeszcze przeniosła z oleju na tackę, gdzie ociekały sobie na papierowych ręcznikach.Ja z chrustem wiele wspólnego nie miałam, bo w moim rodzinnym domu raczej stawiał...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : jak ciast cieście ciasto ciasta ciastka chrust chrusty linie olej

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią