Weekendowy wypad na Babią Górę (bo ruch to zdrowie) ze znajomymi zakończył się smacznym jedzonkiem w Zawoi. Pierwszy raz odwiedzone przez nas miejsce, Pstrąg Zawojski, bardzo pozytywnie nas zaskoczyło. Mnie to już w ogóle jako, że zawsze sceptycznie podchodziłam do jedzenia ryb. Zamówiliśmy pstrąga w zestawie oraz jesiotra, którego jadłam pierwszy ...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią