Tak wiem, wiem ;) Wielkanoc za progiem, a ja tu z piernikiem wyskakuję, ale obiecałam sobie, że dodam zaległe wpisy, właśnie świąteczne jeszcze, żeby nie odkładać ich do listopada. Obawiam się, że zapomniałabym o nich całkowicie przez te kilka miesięcy ;)
Piernik przyznaję bez bicia, że robiłam po raz pierwszy i po raz pierwszy jadłam, bo w moim do...