Zapowiedź tego piernika już widzieliście, ale część z Was czekała także na przepis 😋
Sama otrzymałam go od koleżanki (Kasia pozdrawiam!), ale nie byłabym sobą gdybym trochę nie zmieniła. O ile ciasto pozostawiłam nieruszone, tak z kremem poszłam na łatwiznę i nie czekałam na ostudzony budyń tylko masło dałam do gorącego. Dzięki temu skracam czas oc...