Dziecko w koszu? czy warto? 6
Gdy Oliwier był mały, męczyły go kolki, a flaki przewracały się od leków na serce, pożyczyłam od kuzynki przytulną kołyskę. Była cudna i ja byłam w niej zakochana ale moje dziecko już niekoniecznie. Wynikało to pewnie z tego, że w międzyczasie pojawiły się inne kłopoty z Jego zdrowiem i nawet moje kołysanie nie było w stanie go ukoić. Dlatego też t...
Śledź