Lubię mieć w piwnicy swój szczaw, który który przygotuję latem. Taki jest o wiele smaczniejszy niż kupny, można wyciąć wszystkie łodyżki ,których w kupnym zawsze jest sporo. Robię tak samo od lat - tak jak robi moja mama. Szczaw smażony na maśle bez pasteryzowania. Potem tylko otwieram i mam gotowy do zupy. Polecam

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : jak dania przetwory zdrowie mama lato swojskie jedzonko bezy masło pot

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią