Moja historia z "Hindusem" zaczęła się od czwartkowej tradycji chodzenia na Indyjskie jedzenie do Food Trucka u mnie pod pracą (czwartkowe obiady niczym u Poniatowskiego). Początkowo nie była to moja bajka, to za słone, to za ostre, to za kwaśne i tak dalej... Pomarudzić zawsze można. Z czasem kiedy już trafiłam na odpowiedni dla mnie sos, z niecie...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : dania tikka masala ryż jak woda sos sosy mięso szybka dania główne

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią