Miał być rabarbar bez dodatków. Taki o sobie, zwykły kompot. Grejpfrut jednak błagał, żeby go dobić, więc go dobiłam. I jak to zwykle bywa, przy okazji kuchennych eksperymentów, wyszło super. Kompot chłodzi się od godziny w lodówce i znając życie, będzie jeszcze lepszy. Dam mu jeszcze trochę czasu. Myślę z czym można jeszcze połączyć rabarbar, poza...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : jak rabarbar rabarbarem dania sok 1 1'" lato woda jabłka

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią