Za mną dość niefartowny weekend pod kątem kulinarnym. Planów miałam milion, bo mieliśmy do dyspozycji chatę z ogrodem. Tzn. inaczej, jedzenie wyszło w dechę, ale wyglądało dość nieapetycznie. Nie wykorzystałam więc światła, innego niż zwykle tła, itp. Na szczęście zdjęcie lemoniady jakoś zaskoczyło. Jest jeszcze chłodnik, ale co do niego jeszcze ma...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : kostki kostka lemoniada jedzenie lody arbuz lato woda podanie geny

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią