Te bułeczki, to kolejny dowód na to, że śniadanie wcale nie musi być nudne. Może i czasem pracochłonne, choć warte tego poświęcenia ;) Wszak daje nam siłę, by z uśmiechem i energią zacząć kolejny dzień.
Ja swoje przygotowałam dzień wcześniej. Stwierdziłam, że skoro są nadziewane jabłkiem to do rana spokojnie zabiorą sobie z niego trochę wilg...