Dziś znowu nie miałam pomysłu na posta. Powoli kończą mi się foldery, w których mam pochowane zdjęcia „na zaś”. Muszę siąść i porządnie sobie rozpisać co i kiedy powinnam ugotować. Tak jest mi najłatwiej ogarnąć bloga, zawsze to się dobrze sprawdza. Pogrzebałam, pomyślałam i postanowiłam dziś opublikować przepis na surówkę, w której naj...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią