Parę dni temu zobaczyłam w sklepie młodą czerwoną kapustę. Pomyślałam, że zrobię z niej surówkę na najbliższego grilla. Bo taka ładna i taka młoda. Chciałam dodać do niej dodatkowo jeszcze jakąś sezonową perełkę. I dodałam kalarepę. A jak kapusta i kalarepa to koperek. Akurat w lodówce klasycznie miałam jego nadmiar. Bo tak, zioła trzymam w lodówce...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią