Coleslaw 3
Jutro wieczorem wpadają do nas ekipowi mięsożercy. Zawsze gdy chcę im coś ugotować, staram się żeby to było coś zdrowego, niemięsnego, pożywnego, żadne tam niewiadomoco. Czasami mają kiepskie wyrazy twarzy, ale że są głodni, nic nie mówią, żują. Postanowiłam w końcu zrobić im przyjemność i zapodam im duży kawał świni, do której będzie mi potrzebna ...
Śledź