Pieczone puree
Dziś pokombinowałam z polędwiczką z konfiturą z cebuli i jagód. Wyszło pysznie. Zdjęcie już mniej, niestety. Chyba w najbliższym czasie nie opublikuję posta z tą potrawą. Trudno, zdarza się, nie będę nic na siłę tutaj wrzucać. Pieczone puree było dodatkiem do mięsiwa. Nie wiem co mi strzeliło do łba, żeby je zapiec. Strzał ten jednak był jak najbar...
Śledź