Dziś serwuję rozgrzewającą cieciorkę po bretońsku! Przygotowałam ją tak jak zwykle przygotowuję fasolkę po bretońsku – z przepisu mojej mamy. Fasolę w tej wersji zna każdy, wiadomo klasyka polskiej kuchni. Fanów Jasia gorąco zachęcam do wypróbowania tego przepisu. Danie jest sycące, delikatnie pikantne i jednogarnkowe (czyli bez zbędnego zmyw...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią