Minęło trzy lata od jej przygotowania. Nie że o niej zapomniałam, po prostu tak często piję alkohol, że nie nadążam szafek opróżniać :D Mało tego, pigwówkę zlałam dopiero w zeszłym roku do butelek, taki mam zapał... Zrobiłam ją z myślą o chłodnych wieczorach, ale później postawiłam w pokoju, do którego zaglądam sporadycznie i ciągle jak przechodził...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : owoce alkohole alkohol drinki drink lato cukru szafki cukier woda

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią