Nigdy nie przepadałam za dynią, ale ostatnio się do niej przekonałam.
Zrobiłam nawet puree i zamroziłam małe porcje. Takie po 250 g.
Dostałam. dość dużą dynię od wujka i szkoda byłoby jej nie wykorzystać.
Warto zrobić taki zapas. Później mamy już, gotowy dodatek do różnych dań.
Można dodawać do ciast, pieczywa, placków, zupy. Pełna dowolność.
Na ra...