Jeszcze kilka dni temu nie wstawaliśmy z łóżka przed dziesiątą. Śniadanie jedliśmy kiedy chcieliśmy, czasem wcale. Obiady zastępowaliśmy miską truskawek i nikt nie mówił, że jest głodny. Potrafiliśmy do dwunastej chodzić po domu w piżamach, a wieczorem zasypiać zawinięci kocem pokrytym okruchami popcornu, oglądając bajki na Netflixie. Wszystko zmie...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią