Staram się maksymalnie korzystać z sezonowych warzyw i owców, dlatego ostatnio przytaszczyłam z ryneczku 2 kg pięknych moreli, zresztą już chyba Wam o tym pisałam. Sporo zjedliśmy sami, a że chodziło za mną ciasto drożdżowe kilka sztuk zapiekłam w cieście i posypałam obficie kruszonką, która genialnie zrównoważyła kwaśny smak owoców po upie...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią