Moje ostatnie odkrycie! Pomysł na najprostsze, jednoskładnikowe ciasto naleśnikowe - z samej kaszy! Bez dodatku jajek, mleka, czy nawet tłuszczu. Banalne w przygotowaniu, a na dodatek bezglutenowe i wegańskie. Nie miałam zamiaru ich celowo ,,uzdrawiać", ale one naprawdę nie potrzebowały niczego więcej prócz kaszy.
Przepis sam w sobie nie ...