Jesień zbliża się dużymi krokami. Powietrze rano już inaczej pachnie, a pod nogami szeleści coraz więcej liści. Lubię taką pogodę. Powroty z przedszkola przeciągają się w nieskończoność, Staś bawi się na huśtawce, a ja wystawiam twarz do słońca i korzystam z ostatnich ciepłych chwil. Powolutku przygotowuję też dom na przyjście jesieni.
Paradoksaln...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : jak biała pora mama wszystko nogi jedzenie zakupy pory biedronki

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią