Późno już trochę, ale moje dziecko postanowiło znowu obudzić się o 22 i pomęczyć matkę... Więc jedną ręką klepałam przepis, a drugą próbowałam ukołysać. Mam nadzieję, że niczego nie poknociłam 😜 Co prawda czytałam go teraz kilka razy, ale sama nie wiem czy ja jeszcze jakoś kontaktuję dziś :D
Przepis jest prosty, ale za to efekt końcowy bardzo smacz...