W ciąży wpadamy w zakupowy szał - nie ma co się z tym kryć. Zawsze jednak marzyłam by zrobić coś własnoręcznie dla maluszka rosnącego w moim brzuchu. Dla Oliwiera szyłam zabawki i matę na podłogę - dość prowizoryczne i proste ale ode mnie dla mojego ukochanego synusia. Teraz drugi Berbeć w drodze, a ja z nowymi umiejętnościami i większym zasobem ma...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią