Uwielbiam przedświąteczny bajzel w domu; wiadomo wówczas, że coś się dzieje, że dziecko dobrze się bawi, a dom nabiera klimatu. W tym roku postanowiłam nieco szybciej zabrać się za przygotowanie ozdób - przyznaję, że jestem już troszkę zmęczona i chciałabym by Gabryś zaszczycił nas swą obecnością przed planowanym terminem.
Cóż, Oliwier z tego lekk...