Jakiś czas temu wspomniałam o tym, że chciałabym, aby do mojej rodzinki Nikon dołączył nowy osobnik – obiektyw zmiennoogniskowy. I... jest u mnie! Wczoraj robiłam nim „próbne zdjęcia", z których jestem bardzo zadowolona. Efekty pokażę Wam w którymś z kolejnych wpisów. Po co mi kolejny obiektyw? Każdy posiadasz obiektywu stałoogniskowego zna ten ból...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : zdjęcia ból wpis bardzo simplistic lifestylowe blogi to co

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią