Już od jakiegoś czasu zabieram się za stworzenie tego wpisu, cały czas jednak coś skutecznie uniemożliwiało mi jego napisanie. Dzisiaj jednak nareszcie przychodzę do Was z postem o kolejnym, trzecim już, zegarku, który dołączył do mojej minikolekcji.
Szczerze mówiąc, nigdy nie należałam do osób, które nie wyobrażały sobie wyjścia z domu bez z...