Szedłem zamyślony wpatrując się w poniemiecki bruk, którym nadal wyłożona jest cała ulica Wita Stwosza. Co ja mam zrobić? Jak z tego wybrnąć? I w końcu jak do cholery się w to wpakowałem? W tym zamyśleniu wlazłem w kolejną kałużę. Brudna woda wdarła się do butów, które swoją nowość świętowały razem z Okrągłym Stołem. Tak, […]
Artykuł Abyś mil...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią