Są takie chwile, gdy nie szukam książki, która mnie „porazi” fabułą, masą emocji i zagadek. Szukam czegoś lekkiego na letnie wieczory, czegoś pełnego ciepła, co ukoi moje skołatane nerwy. I taka właśnie jest książka Anny Szczęsnej „Testerka szczęścia”. Takie bestsellery są idealne, jeśli potrzebujecie po prostu usiąść i się ...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią