Po kilku próbach dochodzę do wniosku, że najzwyklejsza w świecie, królowa ciast- beza- mnie nie lubi. Nie lubi to chyba zbyt delikatnie powiedziane, bo gdyby mnie nie lubiła, to przynajmniej bez jakiegoś specjalnego wyglądu, ale dałoby się zjeść. Moich się nie dało. On wręcz mnie nienawidzi, śmiem twierdzić. Ale znalazłam na to sposób, który póki c...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : cytryny bezy tarta beza czekolada owoce cukru cukier krem wiśniowy

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią