Wciągająca. Tak jednym słowem mogłabym zrecenzować książkę „Zasada jednego” Ashley Saunders i Leslie Saunders. I tego właśnie oczekuję od nowości. Usiąść pod swoim ulubionym kocem i… po prostu czytać. Kartka za kartką z zapartym tchem. Oczywiście i tu nie obyło się bez drobnych potknięć, ale fakt, że nie chciałam odłożyć...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią