Kolejne pyszne smarowidło dla małych i dużych,  tym razem ze słonecznika i marchewki. Z racji tego, że taka pasta zbyt długo nie może stać (ja przechowuję 2 dni w lodówce) to odkładam trochę dla Zuzy a resztę doprawiam nieco ostrzej i zjadam sama z chlebkiem, posypuję jeszcze całość odrobiną szczypiorku i nic mi więcej do szczęścia nie...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią