Biorę długopis w rękę i piszę. Przypadkowy długopis, który ma na tyle atramentu, bym mogła napisać kolejny tekst. Obok leżą trzy poprzednie. Nie znam ich historii, tak samo jak one nie znają mojej.  Zapewne miały je w rękach różne osoby. Pisano nimi różne treści. Ja swój najpewniej mam pożyczony od przypadkowej osoby. Zapomniałam go zwrócić i ...

Osoby, które trafiły na ten wpis szukały : jak trzy to co serca dłonie jedzenie serce kombinezon mama przestał

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią