dziś będzie zupełnie z innej beczki, bardzo poważnie...
kilka dni temu napisałam do pewnej Dziewczyny, bo miałam nietypową prośbę... nie, nie powiem dziś jaką, za kilka dni i tak się "wyda"...
no więc napisałam i podobno zmobilizowałam Ją do pisania bloga... mam małą, a w zasadzie bardzo duuuużą satysfakcję... bo uważam, że Agnieszka jest niesamo...