Pamiętacie swoje pierwsze wycieczki szkolne? Jaka to była ekscytacja? Jaka radość? Przygotowania, pakowanie się, kupowanie kliszy do aparatu, zabieranie dużych ilości słodyczy. Nikt nie czytał przewodników na temat miejsc, które odwiedzi. Wszyscy szli na żywioł, nie mogli się doczekać wyjazdu, cieszyli się jazdą autokarem, która dziś wydaje się być...

Czy podoba Ci się ten wpis? dodaj komentarz, podziel się swoją opinią