Siedzisz spokojnie w domu, w szkole, w pracy... Myślisz o wszystkim, a tak naprawdę o niczym. I nagle do głowy przychodzi ci jedna, szalona myśl: "A gdyby tak założyć bloga...?". Głowisz się przez jakiś czas, aż w końcu odpuszczasz. Po przemyśleniu całej sprawy dochodzisz do wniosku, że to kompletne szaleństwo.
Mijają dni, tygodnie a nawet miesiące...